Dla mnie było zaskoczeniem, że dostałam od swojego narzeczonego obrączkę, a nie pierścionek (chociaż są w niej trzy kamyczki 😉 ). Jak wyjaśnił mi ten zwyczaj, a ja mimo wszystko się upierałam, że w dniu zaręczyn i w dniu ślubu powinnam co innego wkładać na palec, to usłyszałam, że dostanę drugą obrączkę na ślubie :P. Na tej obrączce mamy wygrawerowane swoje imiona i datę zaręczyn.
Też miałam problem na którym palcu to nosić i wsunęłam na prawy, bo i na na pierścionek to to nie wygląda…mój luby również nosi obrączkę na prawej ręce. W sumie to podoba mi się ten zwyczaj, bo i po nim widać, że jest zaręczony ;).
Czesc
Ja wybieralam pierscionek zareczynowy po zareczynach Z tesciowa i przyszlym mezem. Kupujac obraczki tez zabralismy tesciowa bo ma swoje miejsca gdzie kupuje zloto i przede wszystkim swietnie sie targuje :-)-) Co do noszenia obraczki to powiedzialam tescıowej i wzystkim innym Turczynkom i Turkom, ze u nas na lewej dloni obraczki nosza WDOWY ı WDOWCY:-) I ze moja babcia zakazala mi tak nosic obraczki I nie ma problemu :-)Ps. Ale z tego co kojarze to tak na prawde jest z tym wdowami i wdowcami
Pozdrawiam
Marta
My kupiliśmy obrączki w TR, z białego i żółtego złota (z przewagą białego, w miarę prosty; ze swojego kazałam usunąć świecące diamenty). Ślub braliśmy w PL, ale od samego początku ja noszę obrączkę na prawej ręce, H. na lewej. Tak, też zakładaliśmy sobie w USC w PL :)))
Często w TR znajomi pytają się dlaczego ja noszę na prawej, więc odpowiadamy, że w PL nosi się na prawej. Zazwyczaj przyjmują do wiadomości to i nic nie mówią. Tym bardziej opornych, tłumaczę, że skoro braliśmy ślub w PL, to H. powinien nosić wtedy też na prawej, na co się oburzają, że jak kto przecież on turek, więc odp. ‘no właśnie, tak jak ja polka’.
Przed ślubem też H. pytał się czy będę nosić na lewej ręce, i nawet starał się przekonać mnie do tego, więc powiedziałam, że ok. Ślub bierzemy w PL, więc ja mu założę na prawą rękę. Od tamtej pory mam spokój :)))
Dostałam też pierścionek zaręczynowy (z szafirem i diamentami…czyli jak na TR standardy biedny :P). Czasami go zakładam, ale wtedy razem z obrączką na prawą rękę. Właściwie najczęściej o to idą spory, że nie noszę tego drugiego pierścionka 😛
Zresztą, nie mogę powiedzieć, że jestem przykładną żoną noszącą ciągle obrączkę…często niestety o niej zapominam… 😛
U mnie temat ślubu jakoś sam z siebie wyszedł, nie czekałam miesiącami w nerwach na oświadczyny. Po prostu stwierdziliśmy, że chcemy wziąć ślub i ustaliliśmy datę na wrzesień. Był lipiec i wybraliśmy się w celu kupienia obrączek oraz mojego pierścionka zaręczynowego. Po drodze był park i w tym parku znienacka zapytał czy za niego wyjdę (po turecku). Mimo, że niby byliśmy już narzeczonymi to zaskoczył mnie i ucieszyłam się ogromnie Ciężko było wybrać biżuterię bo wybór ogromny a ja miałam świadomość, że będę nosiła to całe życie. Miałam marzenie aby pierścionek miał niebieski kamień i udało nam się w rozsądnej cenie taki znaleźć. Sprzedawcy się dziwili, że się interesuję cenami, “bo Turczynka by brała nie patrząc na cenę”. Tutaj podobny pierścionek do mojego: http://magazine.zankyou.com/pl/wp-content/uploads/2011/10/kruk.jpg Cienkie obrączki mi się nie podobają, wybrałam obrączkę wysadzaną kamieniami, pięknie świeci w słońcu oraz przy sztucznym świetle. http://img05.tablica.pl/images_tablicapl/90069481_1_644x461_apart-kolekcja-lsnienie-obraczka-biale-cyrkonie-bialystok.jpg Mniej więcej tak wygląda moja obrączka z tym, ze moja jest ze złota, dwa graniczne paski są złote a środkowy jest srebrny. Mój mąż też ma 3 “paski” ale bez kamieni. Jak się okazało, dobrze wybrałam bo jego obrączka już po paru miesiącach jest porysowana a moja, dzięki kamieniom, nie ma znaku używania Mieszkamy w Turcji więc obrączkę noszę na lewej ręce, pierścionek na prawej. Nie zmieściły by się dwa na jednym palcu Jak byłam w Polsce to też nosiłam na lewej bo już mi się palce przyzwyczaiły. Jak zamieniałam to pierścionek luźno latał, bałam się, że zginie.
jak my zaczęliśmy chodzić oglądać obrączki to przez dłuższy czas się wahałam między czymś bardzo prostym (na czym ostatecznie stanęło) a czymś grubszym z rządkiem kamieni lecących przez całość (np. takie lub takie, dokładnie te dwie pary przymierzałam i rozważałam), ale ostatecznie ich nie wybrałam z dwóch powodów – bałam się, że któryś kamień może się po latach obluzować i wypaść, a z gwarancją byłoby ciężko, bo my w Polsce, a jubiler w Turcji a po drugie ubieram się w taki sposób, że tak wypasiona, błyszcząca i bogata obrączka chyba by do mnie nie pasowała, bo jak mieć takie cacko na palcu i jednocześnie nosić rozwalone trampki i rozciągniętą bluzę z kapturem z sową na przedzie? ;))) a tak moja obrączka samodzielnie z niczym się nie kłóci, a jak chcę jej dodać trochę blasku to dokładam pierścionek no i razem wygląda (moim zdaniem) bardzo ładnie – prosto ale elegancko
kurcze, najlepiej by było mieć zestaw z 10 obrączek na każdą okazję i nastrój 😀
Ede mnie chłopskie ploty. Napisałaś:”Z tego co wiem muzułmanie nie powinni, a może wręcz nie mogą nosić żółtego złota.” – w mojej tureckiej rodzinie nic takiego nie istnieje. Pierścionek zaręczynowy był srebrny z diamentem, na standardy tureckie bardzo ale to bardzo biedny. Pierwsze obrączki – białe złoto, sami kupowaliśmy. Natomiast w Polsce dostaliśmy od moich rodziców obrączki z … żółtego złota. Szwagier i szwagieka (Turcy nota bene) noszą żółte obrączki.
Te żółte obrączki fajnie zabrzmiały – jakby miały zabijać wampiry.
z tego co wiem mężczyźni (a może kobiety też) nie powinni nosić złota czy jedwabiu w czasie modlitwy, więc żeby nie ściągać przy każdej okazji biżuterii po prostu wybierają inny metal o zabijaniu wampirów nic nie słyszałam ;))) pewnie to zależy od rodziny i od religijności, wiem, że tak jest w teorii, ale w Turcji jak zwykle teoria to jedno a praktyka to coś zupełnie innego 😀
temat piekny i fajny.ja swoj pierscionek otrzymalam tydzien przed slubem,wspolny zakup,bo trudny wybor na odleglosc ,narzeczony w Turcji ,ja w Belgii,i na dodatek drobne dlonie moje,ale udalo sie zrobic zakupy.pierscionek to polaczenie zoltego i bialego zlota z oczkiem z cyrkoni.W ten sam dzien kupilismy tez obraczki na slub/daty slubu nie znalismy/zlote na obwodzie zdobione grawerem z bialego zlota,piekne podobaly sie nam obojgu,komentarze rodziny mego przyszlego meza uslyszelismy dopiero w domu,jak nosimy te symbole,obraczki na serdecznych palcach prawej dloni,a ja piersconek nadal nosze na palcu lewej dloni.jak to sie ma do tradycji malo wiedzialam,ale my przyjelismy taka forme,i jestesmy malzenstwem juz jakis czas.pozdrawiam
To w końcu jak powinno się nosić w Turcji?
Bo jak pokazałam mojemu Turkowi, co czytam, to od razu zadał pytanie, bo sam nie wie 😉
Ja nie mam niczego ślubno-zaręczynowego. Dostałam obrączkę z jakiejś okazji (i mój też nosi obrączkę – a co ma nie nosić, żeby wyglądał na wolnego?! ;)), ale była to szeroka, prosta – dla mnie trochę jak męska, więc dobrałam do tego cieniutką z cyrkoniami. I tak noszę razem, na lewej ręce. Ale chyba nikt nie pomyśli, że to ślubna, bo przecież srebrna
Moja siostra wyszła za Anglika, ona nosi na lewej ręce pierścionek i obrączkę, a jej mąż nie nosi w ogóle, bo mu przeszkadza w pracy; tylko, kiedy gdzieś wychodzą np. na imprezę.
I rzeczywiście, jak spojrzysz na dłoń Turczynki, od razu widać, czy jest mężatką. Bo te “brylanty” zabijają po prostu 😀
w Turcji zaręczeni ludzie noszą obrączki na prawej dłoni, po ślubie na lewej jeśli dziewczyna dostaje do tego pierścionek to już nie wiem, strzelam, że też na prawej a potem jeśli chce nosić nadal to przekłada na lewą
a srebrne obrączki ślubne widziałam, paru naszych znajomych takie ma, bo np. kupowali dom i stwierdzili, że kupią tańsze obrączki więc bardzo wiele osób może pomyśleć, że to ze ślubu 😉 poza tym ja np. nie rozróżniam białego złota i srebra 😀
swój pierścionek zaręczynowy wybrałam sama w towarzystwie męża i teściowej. obrączki kupowaliśmy w Turcji, ale są bardzo proste z białego i żółtego złota. bardzo nie lubię cyrkonii, a na diamenty nas wtedy nie było stać. mąż nosi obrączkę na serdecznym palcu lewej dłoni, ja od zawsze na prawej. uznaję, że jestem Polką i wyznaję polskie zasady. zauważyłam, że Turcy noszą obrączki bardzo różnie – faktycznie z dominacją lewej dłoni, ale prawa też się zdarza (już po ślubie). a co do “zakazu” noszenia złota w islamie to dotyczy on nie wszystkich muzułmanów, a dokładniej mężczyzn, podobnie jak czysty jedwab. prorok podobno tak zawyrokował i koniec, Koran mówi o tym w kilku miejscach. pozdrawiam!
Czesc naprawde milo sluchac i czytac te wszystkie opowiesci
Moj maz wtedy narzeczony dokladnie wiedzial jaki chcialabym pierscionek zareczynowy i jak ja podchodze do calego tematu narzeczenstwa-slubow szczegolnie ze pomagalam jego starszej siostrze w przygotowaniach do slubu 😉 . Zareczyny byly ogromnym zaskoczeniem na poczatku wszyscy znajomi lacznie z siostra meza mowili ze napewno oswiadczy sie w 5 rocznice naszego spotkania tak wiec musze wam powiedziec niezle sie nakrecilam i jak poszlismy do naszej ulubionej restauracji w Istanbule dostalam pudeleczko z piekna para kolczykow 😀 tak wiec odpuscilam sobie rozmyslanie ze moze teraz
A dokladnie 3 miesiace pozniej podczas naszych wakacji na Teneryfie oswiadczyl mi sie wszystko sam zorganizowal w porozumienia z obsluga hotelu bylo przepieknie. Pierscionek pasowal idealnie bo wzial ze soba 2 moje do jubilera i rowniez jego siostra i kuzynka z nim byly. Po wszystkim mielismy tez tradycyjne tureckie zareczyny obraczki my mamy mieszane z bialego i zoltego zlota (w przewadze bialego i u mnie sa diamenty) kupilismy razem w Warszawie w Aparcie. Moj zareczynowy jest z bialego zlota z Cytrynem i wokol sa mniejsze diamenciki. Do czasu slubu szczerze ja nosilam tylko pierscionek zareczynowy a moj maz tylko w dniu zareczyn , slub byl w Polsce wiec obraczki czekaly w pudelku na swoj dzien w Polsce nosze przez wiekszosc czasu tylko obraczke na prawej rece pierscionek zareczynowy z obraczka na wieksze wyjscia. Jak jedziemy do Turcji to przekladam na lewa reke i czesto po powrocie nosze ja na lewej rece dopoki ktos sie nie zapyta dlaczego nosze obraczke na lewym a nie na prawym palcu. Nie chce urazic zadnej tradycji i przyzwyczajen ze strony mojego meza jak i mojej.
Z tego co się dowiedziałam kiedyś, to że mężczyźni nie noszą żółtego złota (niektórzy każdego typu złota) wynika z religii. Czasami, co bardziej religijni faceci, noszą srebrne obrączki ślubne na prawej dłoni, i jest to wyrazem trochę upolitycznienia, pokazując, że wyznają prawicowe, tradycyjne wartości. Choć nawet wśród tych tradycyjnych, religijnych ludzi na pewną są też tacy, co noszą obrączki jak wszyscy inni, czyli na lewej dłoni.
Z okazji tego, że siostra mojego ukochanego się zaręczyła, zostały mi wyjaśnione te tradycje dotyczące pierścionków. Dopóki tylko kobieta nosi pierścionek, zaręczyny nie są oficjalne, narzeczony musi zacząć nosić swoją obrączkę i wtedy oświadczyny są oficjalne. Po ślubie facet zamieni tą obrączkę na inną, a panna młoda dołoży ślubną obrączkę.
haha to u nas było bardzo nieoficjalnie, bo H. niczego nie nosił 😉 tureckich zaręczyn też nie mieliśmy, więc wychodzi na to, że ze ślubem się w ogóle z choinki urwaliśmy, bo zaręczyn nie było ;)))
ja dostałam pierścionek, oglądaliśmy kiedyś parę lat temu zeby sprawdzić rozmiar i przypadkiem zeby mu nie wpadło do głowy kupić czegoś w tureckim stylu:-) pierścionek nosiłam do ślubu ma prawej ręce, następnie obrączkę – ja na prawej a mąż na lewej. Absolutnie nie przekładam ich na lewą rękę przy wyjazdach do Turcji. Mąz i tak rzadko nosi obrączkę ajak nosi to na którym palcu mu wygodnie…
Ja dostalam pierscionek zareczynowy (söz) z diamencikiem (taki jak nasz zareczynowy), gdy moj maz poprosil mnie o reke na wakacjach w Ordu (miejscowosc z ktorej pochodzi moj maz, w regionie Karadeniz). Dwa dni pozniej zrobilismy tureckie zareczyny w domu jego dziadkow – wtedy dostalam obraczke. Obraczke wybieralismy razem. Wybralam najzwyklejsza w swiecie, krazek bez zadnych dodatkow. Chociaz wszyscy dziwili sie moim wyborem, bo przeciez musi byc to cos wielkiego i blyszczacego ;). Nosilam obraczke i pierscionek na jednym palcu – nie pamietam na jakiej rece, ale chyba na lewej… Bo nikt u nas nie wiedzial, na ktorej rece sie nosi. W dniu slubie dostalam te sama obraczke 😀 No i w przyszle wakacje jak bedziemy w turcji kupimy nowe obraczki – bardziej wyszukane, poniewaz moj maz zgubil swoja w pracy po kilku miesiacach…
A ja tak od drugiej strony zapytam. Wybieram się do Turcji i chciałabym kupic sobie cos ze zlota. Czy ceny złota sa w Turcji nizsze jak w Polsce? Gdzie należy kupować złoto? Zaznaczam ,ze na bazarach się nboję.
Gosia
February 6, 2014 at 21:01 (11 years ago)Dla mnie było zaskoczeniem, że dostałam od swojego narzeczonego obrączkę, a nie pierścionek (chociaż są w niej trzy kamyczki 😉 ). Jak wyjaśnił mi ten zwyczaj, a ja mimo wszystko się upierałam, że w dniu zaręczyn i w dniu ślubu powinnam co innego wkładać na palec, to usłyszałam, że dostanę drugą obrączkę na ślubie :P. Na tej obrączce mamy wygrawerowane swoje imiona i datę zaręczyn.
Też miałam problem na którym palcu to nosić i wsunęłam na prawy, bo i na na pierścionek to to nie wygląda…mój luby również nosi obrączkę na prawej ręce. W sumie to podoba mi się ten zwyczaj, bo i po nim widać, że jest zaręczony ;).
Marta
February 6, 2014 at 21:16 (11 years ago)Czesc
Ja wybieralam pierscionek zareczynowy po zareczynach Z tesciowa i przyszlym mezem. Kupujac obraczki tez zabralismy tesciowa bo ma swoje miejsca gdzie kupuje zloto i przede wszystkim swietnie sie targuje :-)-) Co do noszenia obraczki to powiedzialam tescıowej i wzystkim innym Turczynkom i Turkom, ze u nas na lewej dloni obraczki nosza WDOWY ı WDOWCY:-) I ze moja babcia zakazala mi tak nosic obraczki I nie ma problemu :-)Ps. Ale z tego co kojarze to tak na prawde jest z tym wdowami i wdowcami
Pozdrawiam
Marta
Ciri
February 6, 2014 at 21:18 (11 years ago)Fajny masz ten zestaw, podoba mi się
My kupiliśmy obrączki w TR, z białego i żółtego złota (z przewagą białego, w miarę prosty; ze swojego kazałam usunąć świecące diamenty). Ślub braliśmy w PL, ale od samego początku ja noszę obrączkę na prawej ręce, H. na lewej. Tak, też zakładaliśmy sobie w USC w PL :)))
Często w TR znajomi pytają się dlaczego ja noszę na prawej, więc odpowiadamy, że w PL nosi się na prawej. Zazwyczaj przyjmują do wiadomości to i nic nie mówią. Tym bardziej opornych, tłumaczę, że skoro braliśmy ślub w PL, to H. powinien nosić wtedy też na prawej, na co się oburzają, że jak kto przecież on turek, więc odp. ‘no właśnie, tak jak ja polka’.
Przed ślubem też H. pytał się czy będę nosić na lewej ręce, i nawet starał się przekonać mnie do tego, więc powiedziałam, że ok. Ślub bierzemy w PL, więc ja mu założę na prawą rękę. Od tamtej pory mam spokój :)))
Dostałam też pierścionek zaręczynowy (z szafirem i diamentami…czyli jak na TR standardy biedny :P). Czasami go zakładam, ale wtedy razem z obrączką na prawą rękę. Właściwie najczęściej o to idą spory, że nie noszę tego drugiego pierścionka 😛
Zresztą, nie mogę powiedzieć, że jestem przykładną żoną noszącą ciągle obrączkę…często niestety o niej zapominam… 😛
Kasia
February 6, 2014 at 21:21 (11 years ago)U mnie temat ślubu jakoś sam z siebie wyszedł, nie czekałam miesiącami w nerwach na oświadczyny. Po prostu stwierdziliśmy, że chcemy wziąć ślub i ustaliliśmy datę na wrzesień. Był lipiec i wybraliśmy się w celu kupienia obrączek oraz mojego pierścionka zaręczynowego. Po drodze był park i w tym parku znienacka zapytał czy za niego wyjdę (po turecku). Mimo, że niby byliśmy już narzeczonymi to zaskoczył mnie i ucieszyłam się ogromnie Ciężko było wybrać biżuterię bo wybór ogromny a ja miałam świadomość, że będę nosiła to całe życie. Miałam marzenie aby pierścionek miał niebieski kamień i udało nam się w rozsądnej cenie taki znaleźć. Sprzedawcy się dziwili, że się interesuję cenami, “bo Turczynka by brała nie patrząc na cenę”. Tutaj podobny pierścionek do mojego: http://magazine.zankyou.com/pl/wp-content/uploads/2011/10/kruk.jpg Cienkie obrączki mi się nie podobają, wybrałam obrączkę wysadzaną kamieniami, pięknie świeci w słońcu oraz przy sztucznym świetle. http://img05.tablica.pl/images_tablicapl/90069481_1_644x461_apart-kolekcja-lsnienie-obraczka-biale-cyrkonie-bialystok.jpg Mniej więcej tak wygląda moja obrączka z tym, ze moja jest ze złota, dwa graniczne paski są złote a środkowy jest srebrny. Mój mąż też ma 3 “paski” ale bez kamieni. Jak się okazało, dobrze wybrałam bo jego obrączka już po paru miesiącach jest porysowana a moja, dzięki kamieniom, nie ma znaku używania Mieszkamy w Turcji więc obrączkę noszę na lewej ręce, pierścionek na prawej. Nie zmieściły by się dwa na jednym palcu Jak byłam w Polsce to też nosiłam na lewej bo już mi się palce przyzwyczaiły. Jak zamieniałam to pierścionek luźno latał, bałam się, że zginie.
Turczynka
February 6, 2014 at 21:44 (11 years ago)jak my zaczęliśmy chodzić oglądać obrączki to przez dłuższy czas się wahałam między czymś bardzo prostym (na czym ostatecznie stanęło) a czymś grubszym z rządkiem kamieni lecących przez całość (np. takie lub takie, dokładnie te dwie pary przymierzałam i rozważałam), ale ostatecznie ich nie wybrałam z dwóch powodów – bałam się, że któryś kamień może się po latach obluzować i wypaść, a z gwarancją byłoby ciężko, bo my w Polsce, a jubiler w Turcji a po drugie ubieram się w taki sposób, że tak wypasiona, błyszcząca i bogata obrączka chyba by do mnie nie pasowała, bo jak mieć takie cacko na palcu i jednocześnie nosić rozwalone trampki i rozciągniętą bluzę z kapturem z sową na przedzie? ;))) a tak moja obrączka samodzielnie z niczym się nie kłóci, a jak chcę jej dodać trochę blasku to dokładam pierścionek no i razem wygląda (moim zdaniem) bardzo ładnie – prosto ale elegancko
kurcze, najlepiej by było mieć zestaw z 10 obrączek na każdą okazję i nastrój 😀
Andrzej
February 6, 2014 at 22:19 (11 years ago)Ede mnie chłopskie ploty. Napisałaś:”Z tego co wiem muzułmanie nie powinni, a może wręcz nie mogą nosić żółtego złota.” – w mojej tureckiej rodzinie nic takiego nie istnieje. Pierścionek zaręczynowy był srebrny z diamentem, na standardy tureckie bardzo ale to bardzo biedny. Pierwsze obrączki – białe złoto, sami kupowaliśmy. Natomiast w Polsce dostaliśmy od moich rodziców obrączki z … żółtego złota. Szwagier i szwagieka (Turcy nota bene) noszą żółte obrączki.
Te żółte obrączki fajnie zabrzmiały – jakby miały zabijać wampiry.
Turczynka
February 6, 2014 at 22:43 (11 years ago)z tego co wiem mężczyźni (a może kobiety też) nie powinni nosić złota czy jedwabiu w czasie modlitwy, więc żeby nie ściągać przy każdej okazji biżuterii po prostu wybierają inny metal o zabijaniu wampirów nic nie słyszałam ;))) pewnie to zależy od rodziny i od religijności, wiem, że tak jest w teorii, ale w Turcji jak zwykle teoria to jedno a praktyka to coś zupełnie innego 😀
Rodzynki Sułtańskie
February 10, 2014 at 11:37 (11 years ago)Tak, podobno to źle wpływa na hormony, a jedwab za bardzo pobudza 😉
Ela
February 7, 2014 at 11:37 (11 years ago)temat piekny i fajny.ja swoj pierscionek otrzymalam tydzien przed slubem,wspolny zakup,bo trudny wybor na odleglosc ,narzeczony w Turcji ,ja w Belgii,i na dodatek drobne dlonie moje,ale udalo sie zrobic zakupy.pierscionek to polaczenie zoltego i bialego zlota z oczkiem z cyrkoni.W ten sam dzien kupilismy tez obraczki na slub/daty slubu nie znalismy/zlote na obwodzie zdobione grawerem z bialego zlota,piekne podobaly sie nam obojgu,komentarze rodziny mego przyszlego meza uslyszelismy dopiero w domu,jak nosimy te symbole,obraczki na serdecznych palcach prawej dloni,a ja piersconek nadal nosze na palcu lewej dloni.jak to sie ma do tradycji malo wiedzialam,ale my przyjelismy taka forme,i jestesmy malzenstwem juz jakis czas.pozdrawiam
Rodzynki Sułtańskie
February 10, 2014 at 11:41 (11 years ago)To w końcu jak powinno się nosić w Turcji?
Bo jak pokazałam mojemu Turkowi, co czytam, to od razu zadał pytanie, bo sam nie wie 😉
Ja nie mam niczego ślubno-zaręczynowego. Dostałam obrączkę z jakiejś okazji (i mój też nosi obrączkę – a co ma nie nosić, żeby wyglądał na wolnego?! ;)), ale była to szeroka, prosta – dla mnie trochę jak męska, więc dobrałam do tego cieniutką z cyrkoniami. I tak noszę razem, na lewej ręce. Ale chyba nikt nie pomyśli, że to ślubna, bo przecież srebrna
Moja siostra wyszła za Anglika, ona nosi na lewej ręce pierścionek i obrączkę, a jej mąż nie nosi w ogóle, bo mu przeszkadza w pracy; tylko, kiedy gdzieś wychodzą np. na imprezę.
I rzeczywiście, jak spojrzysz na dłoń Turczynki, od razu widać, czy jest mężatką. Bo te “brylanty” zabijają po prostu 😀
Turczynka
February 10, 2014 at 12:46 (11 years ago)w Turcji zaręczeni ludzie noszą obrączki na prawej dłoni, po ślubie na lewej jeśli dziewczyna dostaje do tego pierścionek to już nie wiem, strzelam, że też na prawej a potem jeśli chce nosić nadal to przekłada na lewą
a srebrne obrączki ślubne widziałam, paru naszych znajomych takie ma, bo np. kupowali dom i stwierdzili, że kupią tańsze obrączki więc bardzo wiele osób może pomyśleć, że to ze ślubu 😉 poza tym ja np. nie rozróżniam białego złota i srebra 😀
kasia
February 14, 2014 at 17:34 (11 years ago)swój pierścionek zaręczynowy wybrałam sama w towarzystwie męża i teściowej. obrączki kupowaliśmy w Turcji, ale są bardzo proste z białego i żółtego złota. bardzo nie lubię cyrkonii, a na diamenty nas wtedy nie było stać. mąż nosi obrączkę na serdecznym palcu lewej dłoni, ja od zawsze na prawej. uznaję, że jestem Polką i wyznaję polskie zasady. zauważyłam, że Turcy noszą obrączki bardzo różnie – faktycznie z dominacją lewej dłoni, ale prawa też się zdarza (już po ślubie). a co do “zakazu” noszenia złota w islamie to dotyczy on nie wszystkich muzułmanów, a dokładniej mężczyzn, podobnie jak czysty jedwab. prorok podobno tak zawyrokował i koniec, Koran mówi o tym w kilku miejscach. pozdrawiam!
kasia
February 17, 2014 at 12:20 (11 years ago)Czesc naprawde milo sluchac i czytac te wszystkie opowiesci
Moj maz wtedy narzeczony dokladnie wiedzial jaki chcialabym pierscionek zareczynowy i jak ja podchodze do calego tematu narzeczenstwa-slubow szczegolnie ze pomagalam jego starszej siostrze w przygotowaniach do slubu 😉 . Zareczyny byly ogromnym zaskoczeniem na poczatku wszyscy znajomi lacznie z siostra meza mowili ze napewno oswiadczy sie w 5 rocznice naszego spotkania tak wiec musze wam powiedziec niezle sie nakrecilam i jak poszlismy do naszej ulubionej restauracji w Istanbule dostalam pudeleczko z piekna para kolczykow 😀 tak wiec odpuscilam sobie rozmyslanie ze moze teraz
A dokladnie 3 miesiace pozniej podczas naszych wakacji na Teneryfie oswiadczyl mi sie wszystko sam zorganizowal w porozumienia z obsluga hotelu bylo przepieknie. Pierscionek pasowal idealnie bo wzial ze soba 2 moje do jubilera i rowniez jego siostra i kuzynka z nim byly. Po wszystkim mielismy tez tradycyjne tureckie zareczyny obraczki my mamy mieszane z bialego i zoltego zlota (w przewadze bialego i u mnie sa diamenty) kupilismy razem w Warszawie w Aparcie. Moj zareczynowy jest z bialego zlota z Cytrynem i wokol sa mniejsze diamenciki. Do czasu slubu szczerze ja nosilam tylko pierscionek zareczynowy a moj maz tylko w dniu zareczyn , slub byl w Polsce wiec obraczki czekaly w pudelku na swoj dzien w Polsce nosze przez wiekszosc czasu tylko obraczke na prawej rece pierscionek zareczynowy z obraczka na wieksze wyjscia. Jak jedziemy do Turcji to przekladam na lewa reke i czesto po powrocie nosze ja na lewej rece dopoki ktos sie nie zapyta dlaczego nosze obraczke na lewym a nie na prawym palcu. Nie chce urazic zadnej tradycji i przyzwyczajen ze strony mojego meza jak i mojej.
Ciri
February 17, 2014 at 19:00 (11 years ago)Z tego co się dowiedziałam kiedyś, to że mężczyźni nie noszą żółtego złota (niektórzy każdego typu złota) wynika z religii. Czasami, co bardziej religijni faceci, noszą srebrne obrączki ślubne na prawej dłoni, i jest to wyrazem trochę upolitycznienia, pokazując, że wyznają prawicowe, tradycyjne wartości. Choć nawet wśród tych tradycyjnych, religijnych ludzi na pewną są też tacy, co noszą obrączki jak wszyscy inni, czyli na lewej dłoni.
Mavi goz
February 18, 2014 at 14:02 (11 years ago)Z okazji tego, że siostra mojego ukochanego się zaręczyła, zostały mi wyjaśnione te tradycje dotyczące pierścionków. Dopóki tylko kobieta nosi pierścionek, zaręczyny nie są oficjalne, narzeczony musi zacząć nosić swoją obrączkę i wtedy oświadczyny są oficjalne. Po ślubie facet zamieni tą obrączkę na inną, a panna młoda dołoży ślubną obrączkę.
Turczynka
February 19, 2014 at 00:53 (11 years ago)haha to u nas było bardzo nieoficjalnie, bo H. niczego nie nosił 😉 tureckich zaręczyn też nie mieliśmy, więc wychodzi na to, że ze ślubem się w ogóle z choinki urwaliśmy, bo zaręczyn nie było ;)))
Kasia
February 18, 2014 at 19:49 (11 years ago)ja dostałam pierścionek, oglądaliśmy kiedyś parę lat temu zeby sprawdzić rozmiar i przypadkiem zeby mu nie wpadło do głowy kupić czegoś w tureckim stylu:-) pierścionek nosiłam do ślubu ma prawej ręce, następnie obrączkę – ja na prawej a mąż na lewej. Absolutnie nie przekładam ich na lewą rękę przy wyjazdach do Turcji. Mąz i tak rzadko nosi obrączkę ajak nosi to na którym palcu mu wygodnie…
Olya
March 3, 2014 at 16:08 (11 years ago)Ja dostalam pierscionek zareczynowy (söz) z diamencikiem (taki jak nasz zareczynowy), gdy moj maz poprosil mnie o reke na wakacjach w Ordu (miejscowosc z ktorej pochodzi moj maz, w regionie Karadeniz). Dwa dni pozniej zrobilismy tureckie zareczyny w domu jego dziadkow – wtedy dostalam obraczke. Obraczke wybieralismy razem. Wybralam najzwyklejsza w swiecie, krazek bez zadnych dodatkow. Chociaz wszyscy dziwili sie moim wyborem, bo przeciez musi byc to cos wielkiego i blyszczacego ;). Nosilam obraczke i pierscionek na jednym palcu – nie pamietam na jakiej rece, ale chyba na lewej… Bo nikt u nas nie wiedzial, na ktorej rece sie nosi. W dniu slubie dostalam te sama obraczke 😀 No i w przyszle wakacje jak bedziemy w turcji kupimy nowe obraczki – bardziej wyszukane, poniewaz moj maz zgubil swoja w pracy po kilku miesiacach…
Wiola
March 9, 2014 at 22:39 (11 years ago)A ja tak od drugiej strony zapytam. Wybieram się do Turcji i chciałabym kupic sobie cos ze zlota. Czy ceny złota sa w Turcji nizsze jak w Polsce? Gdzie należy kupować złoto? Zaznaczam ,ze na bazarach się nboję.