Moje paczki z Gaziantep zawsze zawierają: turecką kawę, turecką herbatkę, pistacje, mixy orzeszków, ostra papryczka (również nie wyobrażam już sobie życia bez niej:P), sucuk (nadal kawałek w zamrażalce), ostatnio nawet przyleciała do mnie yufka (ale już przerobiona w sigara borek czeka wzamrażalce:) no i oczywiście najlepsza na świecie baklava z Gaziantepu! Możliwe, że o czymś zapomniałam, bo jak przyjechało, to zniknęło w mgnieniu oka 😛
Mieszakmy w Warszawie wiec jest tu kilka sklepow gdzie zaopatrujemy sie w sucuk,salam, cay, bial ser na borek i na sniadania jak i zolty ser,oliwki i niezastapione prazone solone pestki slonecznika i yufke
Jednak gdy ktos z rodziny mojego meza do nas przylatuje w odwiedziny generalnie to siostra meza ,tesciowa jest u nas dwa razy w roku. Wtedy jest pelna walowka od dzemow wlasnej roboty moj ukochany arbuzowy i figowy dzem :), po oliwki , baklave, bulgur, ryz, rozne wedliny, borek, liscie winogron, pestki slonecznika, rozne sery, sucuk , helva, czekolada ulker, pismaniye, sehriye,simit , mnostwo jest tego do calego kompletu dochodza prezenty od cioc,kuzynek,siost czyli akcesoria domowe zastawe stolowa kiedy moja tesciowa przywiozla… w sumie miala +4 badz +6kg nadbagazu.
Jak my lecimy do TR to zawsze prosi rodzina o nasze alkohole, oprocz wodki lubia moja cytrynowke i miod pitny. nasze polskie slodycze itp i w jedna i druga strone zawsze jest wieksza i mniejsza walowka 😀
Kawa, herbata (owocowa), przyprawy, baklava i lokum to stale punkty na liscie zamowien. Rowniez olejek do wlosow i paznokci, robiony przez pania, wlascicielke sklepu z roznosciami.
Ktos na innym forum wymienil przyprawe Janissary – czy ktoras z Was zna i wie do czego dodawac ?
I jeszcze jedno pytanie do Pani Kasi z Warszawy – czy moglabym dostac adresy sklepow w Warszawie ? Wiem, ze jest jeden na KEN-ie, ale chetnie poszlabym i do innych. Dziekuje.
Dołączam się do prośby Doroty o podanie namiarów na sklepy. Nie mieszkamy w z mężem w Warszawie, ale bywamy tam, więc można by było skompletować fajną świeżą wałówkę
ja kupuje w al.jana pawla II turecki market nazywa sie sklep i jest w tym pasazu przy tureckiej restauracji efes. Drugi sklep nazywa sie Kesap …. nie pamietam dokladnie glownie tam jest mieso (sama nazwa wskazuje) ale byly tez do niedawna produktu z serow itp jest tam pyszne mieso i znajduje sie w al.krakowskiej przy obi. jest jeszcze trzeci sklep libanski ale maja dosyc duza game tureckich produktow jest przy palacu kultury musze sprawdzic nazwe bo zamawialam przez allegro od nich
Sporo tureckich produktów jest w Piotrze i Pawle w Sky Towerze we Wrocławiu, ostatnio widziałam Tutku, ayran, chałwę z Koski, pismaniye, a pewnie jeśli przyjrzeć się dokładniej każdej półce znajdzie się znacznie więcej 😉
Ja zawsze przywożę duże ilości słodyczy, bakalii, przypraw (w tym obowiązkowo przyprawę śniadaniową) oraz sahlep. Świetny blog, już dodałam do moich linków. Pozdrawiam!
Ja z kolei dostaję sucuk, kilogramy! Turecka herbata, daktyle (yuna? eh, te nazwy), papryczki, słodycze, no i cola! Wierzcie lub nie, ale cola ma serio inny smak niż nasza polska pozdrawiam
Polecam sklep internetowy http://www.smakiturcji.pl – mają szeroką ofertę produtków, które wymieniłyście, a co najważniejsze to zamówienia realizują bardzo szybko. Ostatnio zamówiłem u nich jogurty ayran i wysłali w pojemniku zachowujący “chłodniczy” klimat.
Agata
April 1, 2014 at 15:57 (11 years ago)Moje paczki z Gaziantep zawsze zawierają: turecką kawę, turecką herbatkę, pistacje, mixy orzeszków, ostra papryczka (również nie wyobrażam już sobie życia bez niej:P), sucuk (nadal kawałek w zamrażalce), ostatnio nawet przyleciała do mnie yufka (ale już przerobiona w sigara borek czeka wzamrażalce:) no i oczywiście najlepsza na świecie baklava z Gaziantepu! Możliwe, że o czymś zapomniałam, bo jak przyjechało, to zniknęło w mgnieniu oka 😛
kasia
April 1, 2014 at 20:59 (11 years ago)Mieszakmy w Warszawie wiec jest tu kilka sklepow gdzie zaopatrujemy sie w sucuk,salam, cay, bial ser na borek i na sniadania jak i zolty ser,oliwki i niezastapione prazone solone pestki slonecznika i yufke
Jednak gdy ktos z rodziny mojego meza do nas przylatuje w odwiedziny generalnie to siostra meza ,tesciowa jest u nas dwa razy w roku. Wtedy jest pelna walowka od dzemow wlasnej roboty moj ukochany arbuzowy i figowy dzem :), po oliwki , baklave, bulgur, ryz, rozne wedliny, borek, liscie winogron, pestki slonecznika, rozne sery, sucuk , helva, czekolada ulker, pismaniye, sehriye,simit , mnostwo jest tego do calego kompletu dochodza prezenty od cioc,kuzynek,siost czyli akcesoria domowe zastawe stolowa kiedy moja tesciowa przywiozla… w sumie miala +4 badz +6kg nadbagazu.
Jak my lecimy do TR to zawsze prosi rodzina o nasze alkohole, oprocz wodki lubia moja cytrynowke i miod pitny. nasze polskie slodycze itp i w jedna i druga strone zawsze jest wieksza i mniejsza walowka 😀
Dorota
April 2, 2014 at 03:45 (11 years ago)Kawa, herbata (owocowa), przyprawy, baklava i lokum to stale punkty na liscie zamowien. Rowniez olejek do wlosow i paznokci, robiony przez pania, wlascicielke sklepu z roznosciami.
Ktos na innym forum wymienil przyprawe Janissary – czy ktoras z Was zna i wie do czego dodawac ?
I jeszcze jedno pytanie do Pani Kasi z Warszawy – czy moglabym dostac adresy sklepow w Warszawie ? Wiem, ze jest jeden na KEN-ie, ale chetnie poszlabym i do innych. Dziekuje.
Edytta
April 4, 2014 at 09:34 (11 years ago)Dołączam się do prośby Doroty o podanie namiarów na sklepy. Nie mieszkamy w z mężem w Warszawie, ale bywamy tam, więc można by było skompletować fajną świeżą wałówkę
kasia
April 7, 2014 at 19:30 (11 years ago)ja kupuje w al.jana pawla II turecki market nazywa sie sklep i jest w tym pasazu przy tureckiej restauracji efes. Drugi sklep nazywa sie Kesap …. nie pamietam dokladnie glownie tam jest mieso (sama nazwa wskazuje) ale byly tez do niedawna produktu z serow itp jest tam pyszne mieso i znajduje sie w al.krakowskiej przy obi. jest jeszcze trzeci sklep libanski ale maja dosyc duza game tureckich produktow jest przy palacu kultury musze sprawdzic nazwe bo zamawialam przez allegro od nich
Ania
April 4, 2014 at 17:23 (11 years ago)Sporo tureckich produktów jest w Piotrze i Pawle w Sky Towerze we Wrocławiu, ostatnio widziałam Tutku, ayran, chałwę z Koski, pismaniye, a pewnie jeśli przyjrzeć się dokładniej każdej półce znajdzie się znacznie więcej 😉
Agnieszka
April 10, 2014 at 16:49 (11 years ago)Ja zawsze przywożę duże ilości słodyczy, bakalii, przypraw (w tym obowiązkowo przyprawę śniadaniową) oraz sahlep. Świetny blog, już dodałam do moich linków. Pozdrawiam!
ada
April 15, 2014 at 20:42 (11 years ago)Ja z kolei dostaję sucuk, kilogramy! Turecka herbata, daktyle (yuna? eh, te nazwy), papryczki, słodycze, no i cola! Wierzcie lub nie, ale cola ma serio inny smak niż nasza polska pozdrawiam
Mateusz
July 21, 2014 at 19:05 (10 years ago)Polecam sklep internetowy http://www.smakiturcji.pl – mają szeroką ofertę produtków, które wymieniłyście, a co najważniejsze to zamówienia realizują bardzo szybko. Ostatnio zamówiłem u nich jogurty ayran i wysłali w pojemniku zachowujący “chłodniczy” klimat.