“(…)totalne marudzenie” – jak zwał to tak zwał, po innemu nazwijmy to blogowaniem. Nie jest tak źle :).
Coś zdziłałaś, coś sie zmieniło, marudzisz na blogu – aj, aj chciałem powiedzić blogujesz, ludziska czytają (w tym i ja).
To nie jest tak źle.
A ja lubie ten blog:) Mieszkam tu takze traktuje marudzenie z przymruzeniem oka:D W zyciu bym sie do Polski na stale nie wrocila. Poza tym to miejsca łączy na swoj sposob polki porozrzucane po calej Turcji:) so just keep on going!
Ja bym chciala wrocic do Polski, albo chociaz moc czesciej odwiedzac rodzine ale ceny biletow sa sporym ograniczeniem Gdyby tylko byla jakas gwarncja ze w polce bedzie jakas konkretna praca dla meza to bysmy sie nie wahali ani chwili
a mi sie juz tam nie chce wracac:) co przezylam to moje, rzeczywiscie jakos sie uspokoilam wewnetrznie – polroczne doswiadczenie pokazalo, ze nie trzeba tak bardzo sie wszystkim przejmowac i ze przeciez “jakos to bedzie”. Poznalam kilka ciekawych osob, jednak to w Polsce czuje sie jak u siebie – przywitali mnie z otwartymi ramionami, jakbym nigdy nie wyjezdzala..
To jeszce raz ja.
Mieszkałem ostanie 10 lat w Stanach.
Teraz jestem tu.
Przeprowadziłem sie dla żony i dla siebie. Bliżej do Polski, biżej jest rodzicom, bliżej rodziny.
Chciałem tu sie przeprowadzić.
Aczkolwiek teraz jestem na etapie buntu, prawie wszystko mnie badruje (przeszkadza mi).
Czy bym wybrał Turcję drugi raz? Nie wiem.
Czasami myśle, że było by nam lepiej w Polsce.
Ale jak to mówią w Stanach – gdyby ciocia miały wąsyh to by wujkiem była.
A po naszemu – wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
Moge powiedzieć odnośnie Cypru – gdybym wiedziała, że jest tu tak jak jest to bym w życiu nie zdecydowała się na zamieszkanie na stałe, ale wtedy zapewne nie miałabym obecnie męża.
Mam podobnie jak autorka bloga: wyjeżdżam do PL czy gdziekolwiek, a tęsknie wyłącznie za mężem. Teraz jestem właśnie w PL, za tydzień mam lot na Cypr i nie chce mi się tam wracać…najchętniej w diabły zostawiłabym tam wszystko i uciekła gdzieś z mężem, gdziekolwiek…
Niestety mój mąż ma tam bardzo dobrze płatną pracę i musiałby się stać jakiś wielki CUD żeby z niej zrezygnował…
Dlatego czuję się jakbym miała gigantyczną kulę u nogi…:/
A ja jestem gościem, świetny blog, bardzo mi się podoba teraz pisze z komórki więc nawet czytanie jest niewygodne. A chciałam zapytać tak trochę wprost więc wybaczcie mi. Jak to jest gdy polka żyje z turkiem? Tzn zastanawiałam się czy po ślubie np nie narzucają swojego stylu życia, ze kobietom mało wolno, są w jakiś sposób ograniczane? Moja kuzynka wyszła za maz za marokana a mieszkają w niemczech. Na początku bylo super hipermarket, a teraz siedzi w chałupie, 2 dzieci . On jak wychodzi rano to wraca wieczorem. Jakie macie doświadczenia,?
Uwielbiam Turcję tylko Turków nienawidzę
Nabawiłam się tutaj rasizmu, nacjonalizmu, mezantropii i Bóg wie jeszcze czego. Straciłam kontakt z moją dobrą stroną haha.
Gdyby nie praca, to siedzielibyśmy teraz w PL. Jestem w TR tylko i wyłącznie z miłości do męża.
Andrzej
February 9, 2012 at 20:51 (13 years ago)“(…)totalne marudzenie” – jak zwał to tak zwał, po innemu nazwijmy to blogowaniem. Nie jest tak źle :).
Coś zdziłałaś, coś sie zmieniło, marudzisz na blogu – aj, aj chciałem powiedzić blogujesz, ludziska czytają (w tym i ja).
To nie jest tak źle.
scrable
February 10, 2012 at 18:49 (13 years ago)A ja lubie ten blog:) Mieszkam tu takze traktuje marudzenie z przymruzeniem oka:D W zyciu bym sie do Polski na stale nie wrocila. Poza tym to miejsca łączy na swoj sposob polki porozrzucane po calej Turcji:) so just keep on going!
Magda
February 10, 2012 at 21:22 (13 years ago)Ja bym chciala wrocic do Polski, albo chociaz moc czesciej odwiedzac rodzine ale ceny biletow sa sporym ograniczeniem Gdyby tylko byla jakas gwarncja ze w polce bedzie jakas konkretna praca dla meza to bysmy sie nie wahali ani chwili
maladie
February 11, 2012 at 17:53 (13 years ago)a mi sie juz tam nie chce wracac:) co przezylam to moje, rzeczywiscie jakos sie uspokoilam wewnetrznie – polroczne doswiadczenie pokazalo, ze nie trzeba tak bardzo sie wszystkim przejmowac i ze przeciez “jakos to bedzie”. Poznalam kilka ciekawych osob, jednak to w Polsce czuje sie jak u siebie – przywitali mnie z otwartymi ramionami, jakbym nigdy nie wyjezdzala..
Andrzej
February 11, 2012 at 20:13 (13 years ago)To jeszce raz ja.
Mieszkałem ostanie 10 lat w Stanach.
Teraz jestem tu.
Przeprowadziłem sie dla żony i dla siebie. Bliżej do Polski, biżej jest rodzicom, bliżej rodziny.
Chciałem tu sie przeprowadzić.
Aczkolwiek teraz jestem na etapie buntu, prawie wszystko mnie badruje (przeszkadza mi).
Czy bym wybrał Turcję drugi raz? Nie wiem.
Czasami myśle, że było by nam lepiej w Polsce.
Ale jak to mówią w Stanach – gdyby ciocia miały wąsyh to by wujkiem była.
A po naszemu – wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
Cieszmy się z tego co mamy!
Ingalill
February 21, 2012 at 23:00 (13 years ago)Moge powiedzieć odnośnie Cypru – gdybym wiedziała, że jest tu tak jak jest to bym w życiu nie zdecydowała się na zamieszkanie na stałe, ale wtedy zapewne nie miałabym obecnie męża.
Mam podobnie jak autorka bloga: wyjeżdżam do PL czy gdziekolwiek, a tęsknie wyłącznie za mężem. Teraz jestem właśnie w PL, za tydzień mam lot na Cypr i nie chce mi się tam wracać…najchętniej w diabły zostawiłabym tam wszystko i uciekła gdzieś z mężem, gdziekolwiek…
Niestety mój mąż ma tam bardzo dobrze płatną pracę i musiałby się stać jakiś wielki CUD żeby z niej zrezygnował…
Dlatego czuję się jakbym miała gigantyczną kulę u nogi…:/
wiola
July 6, 2012 at 22:12 (12 years ago)A ja jestem gościem, świetny blog, bardzo mi się podoba teraz pisze z komórki więc nawet czytanie jest niewygodne. A chciałam zapytać tak trochę wprost więc wybaczcie mi. Jak to jest gdy polka żyje z turkiem? Tzn zastanawiałam się czy po ślubie np nie narzucają swojego stylu życia, ze kobietom mało wolno, są w jakiś sposób ograniczane? Moja kuzynka wyszła za maz za marokana a mieszkają w niemczech. Na początku bylo super hipermarket, a teraz siedzi w chałupie, 2 dzieci . On jak wychodzi rano to wraca wieczorem. Jakie macie doświadczenia,?
Magda
February 3, 2013 at 21:56 (12 years ago)Uwielbiam Turcję tylko Turków nienawidzę
Nabawiłam się tutaj rasizmu, nacjonalizmu, mezantropii i Bóg wie jeszcze czego. Straciłam kontakt z moją dobrą stroną haha.
Gdyby nie praca, to siedzielibyśmy teraz w PL. Jestem w TR tylko i wyłącznie z miłości do męża.