Te dzemy widzialam, ale i tak kupuje te dunskie, ktore mozna “kroic nozem ” 😀 poszukaj moze znajdziesz gdzie w carefourze. Dobre sa tez dzemy angielskie – ja tureckich nie kupuje odkad odkrylam te duńskie co ciekawe sa nawet tansze o dzemow tureckich
Dżemy dżemami, ale gdzie Wy kupujecie miód?? Bo ja jeszcze nie znalazłam takiego, który by mi smakował i konsystencją odpowiadał, a wszystkie, które do tej pory miałam wyglądały jak karmelizowany cukier i tak też smakowały, a zależy mi na takim prawdziwym, gęstym, pięknie pachnącym jak w Pl z pasieki:)
A co do dżemu, postanowiłam sama zrobić, tylko jakoś zabrać się do tego nie mogę.
ja jakoś nie miałam problemu ze znalezieniem miodu (albo mam bardzo niskie wymagania…) – poza tym, że wszystkie te w słoikach i butelkach są takie same, czyli pewnie wielokwiatowe, i nie ma co szukać osobno miodów lipowych, rzepakowych czy spadziowych, to ja nie narzekam ostatnio mieliśmy w domu taki, czasem kupujemy miody razem z plastrem, ale one nie do wszystkiego się nadają, bo trudno jest uniknąć pływających małych kawałków wosku
W BIM’ie można kupić normalny dżem truskawkowy – taki co to ma żelatynę i nie jest zrobiony z samej wody. Koszt 2,59 TL. Poza tym w każdym Sirini’e jest dżem firmy Seydiglu (ekstra gelenksel) – jest gęsty i można nic spokojnie chleb smarować.
Pozdrawiam,
Luiza
Ingalill
November 15, 2011 at 13:57 (13 years ago)hehe guma do życia – rewelka! 😀
Te dzemy widzialam, ale i tak kupuje te dunskie, ktore mozna “kroic nozem ” 😀 poszukaj moze znajdziesz gdzie w carefourze. Dobre sa tez dzemy angielskie – ja tureckich nie kupuje odkad odkrylam te duńskie co ciekawe sa nawet tansze o dzemow tureckich
Turczynka
November 15, 2011 at 14:01 (13 years ago)cały czas pamiętam o tych duńskich, ale jeszcze ich nigdzie nie widziałam… jak tylko je znajdę to pewnie też już do innych nie wrócę 😉
ciri
November 15, 2011 at 23:23 (13 years ago)a widziałyście może kiedykolwiek powidła śliwkowe? czy to raczej pozostanie w sferze marzeń? :))
btw. jaka duńska marka ma swoje dżemy w tr.?
Kasia
November 18, 2011 at 16:31 (13 years ago)hm a ta różana marmolada jest taka gęsta jak marmolada? zastanawiam się czy dałoby się coś z nią upiec bez ryzyka wypłynięcia?
Turczynka
November 18, 2011 at 21:31 (13 years ago)moim zdaniem możesz spróbować, bo jest naprawdę gęsta nie wiem jak po podgrzaniu oczywiście, ale w momencie wyjęcia z lodówki można ją kroić
kedi
November 22, 2011 at 15:35 (13 years ago)Dżemy dżemami, ale gdzie Wy kupujecie miód?? Bo ja jeszcze nie znalazłam takiego, który by mi smakował i konsystencją odpowiadał, a wszystkie, które do tej pory miałam wyglądały jak karmelizowany cukier i tak też smakowały, a zależy mi na takim prawdziwym, gęstym, pięknie pachnącym jak w Pl z pasieki:)
A co do dżemu, postanowiłam sama zrobić, tylko jakoś zabrać się do tego nie mogę.
Turczynka
November 22, 2011 at 16:23 (13 years ago)ja jakoś nie miałam problemu ze znalezieniem miodu (albo mam bardzo niskie wymagania…) – poza tym, że wszystkie te w słoikach i butelkach są takie same, czyli pewnie wielokwiatowe, i nie ma co szukać osobno miodów lipowych, rzepakowych czy spadziowych, to ja nie narzekam ostatnio mieliśmy w domu taki, czasem kupujemy miody razem z plastrem, ale one nie do wszystkiego się nadają, bo trudno jest uniknąć pływających małych kawałków wosku
Luiza
December 1, 2011 at 18:45 (13 years ago)W BIM’ie można kupić normalny dżem truskawkowy – taki co to ma żelatynę i nie jest zrobiony z samej wody. Koszt 2,59 TL. Poza tym w każdym Sirini’e jest dżem firmy Seydiglu (ekstra gelenksel) – jest gęsty i można nic spokojnie chleb smarować.
Pozdrawiam,
Luiza